[ Pobierz całość w formacie PDF ]

bezdyskusyjnego posłuszeństwa wobec starszych. Merrill i Owens (1986) ustalili, że
znacząca liczba Azjatek mieszkających w Birmingham, w Wielkiej Brytanii, które mają
za sobą próby samobójcze, wcześniej albo sprzeciwiła się zawarciu zaaranżowanego
przez rodzinę małżeństwa, albo zbuntowała się przeciwko narzucanym przez rodziców
obyczajom, które wydawały im się restrykcyjne. Wiele z nich miało poczucie, że musi
dokonać niemożliwego wyboru między skazaniem się na ostracyzm ze strony własnej
rodziny i społeczności a porzuceniem pragnień o mniej ograniczającym życiu. Przepaść
pomiędzy
kulturą obecną w domu jednostki i jej najbliższym otoczeniu a tą funkcjonującą w
szerszej przestrzeni społecznej prowadzić może do konfliktu, izolacji i alienacji, które
z kolei wiązać się mogą z samouszkodzeniem. W wypadku niektórych kobiet
pochodzenia azjatyckiego prawdopodobieństwo powstania u nich poczucia izolacji jest
tym większe, że tendencja do uznawania wszelkich problemów za intymne i dotyczące
jedynie kręgu rodziny istnieje w ich środowisku w dużo większym nasileniu aniżeli w
społeczeństwie białych. Odzwierciedla to fakt relatywnie rzadkiego w stosunku do
rzeczywistych potrzeb zwracania się osób pochodzenia azjatyckiego do ośrodków
zdrowia psychicznego (Beliappa, 1991).
Rasizm może oddziaływać na człowieka na wiele sposobów, powodując -
bezpośrednio lub pośrednio - samouszkodzenia. Badanie Merrill i Owensa (1986)
pokazało, że trzy Azjatki po próbie samobójczej uzasadniały ją rasistowskimi
zaczepkami w szkole, natomiast kilka osób różnego pochodzenia etnicznego biorących
udział w badaniach Arnold (1995) miało poczucie, że doświadczenia rasistowskich
napaści, lżenia i dyskryminacji przyczyniły się do powstania u nich napięcia, które
popchnęło je do samouszkodzeń. Przypuszczalnie trau-ma, strach, izolacja oraz
wyobcowanie, do których prowadzić mogą przeżycia tego rodzaju, u części osób
budzić będą nienawiść do siebie, a tym samym pragnienie okaleczenia się.
Rasistowskie postawy bardzo silnie mogą wpływać na postrzeganie siebie i własnego
ciała. Dowodów na to, że wielu czarnoskórych ma przykre odczucia związane z
pewnymi cechami ich ciał, dostarcza nam fakt istnienia takich praktyk, jak prostowanie
włosów, wybielanie skóry oraz chirurgia twarzy. Mówiłyśmy już, że na skłonność
kobiet do samouszkodzeń może wpływać przeżywanie własnego ciała jako brzydkiego,
niemożliwego do zaakceptowania i domagającego się modyfikacji. Te same czynniki
mogą w podobny sposób oddziaływać na ludzi z prześladowanych grup społecznych.
Istnieją dowody, że osoby pochodzenia azjatyckiego oraz afroka-raibskiego
objęte psychiatryczną opieką zdrowotną są przyjmowane do szpitali pod przymusem,
diagnozowane jako  schizofrenicy" i poddawane terapii lekami
przeciwpsychotycznymi częściej aniżeli pacjenci biali (McGovem, Cope, 1987;
Littiewood, Cross, 1980). Mniejsze jest też prawdopodobieństwo, iż uzyskają poradę i
skierowani zostaną na psychoterapię. A zatem osoby uszkadzające się mają mniej
okazji do przełożenia ekspresji wewnętrznego napięcia z  języka ciała" na komunikat
werbalny. Stąd wyrazna potrzeba zapewnienia bardziej
odpowiednich i efektywnych form wsparcia osobom należącym do mniejszości
narodowych. Dotyczy to między innymi tworzenia placówek świadczących opiekę,
które byłyby organizowane w łonie danych społeczności i obsadzone personelem
zaznajomionym z kulturą i językiem korzystających z ich usług osób.
Status społeczny a samouszkodzenia
Niewiele wiemy (jeżeli cokolwiek) o powiązaniach samouszkodzeń z przynależnością
klasową i nie wydaje nam się, aby istniała jakaś bezpośrednia zależność pomiędzy
wykształceniem czy przynależnością do klasy społecznej a prawdopodobieństwem
podjęcia próby samouszkodzenia. Na podstawie danych dotyczących populacji
więzniów i pacjentów psychiatrycznych można wnioskować, że okaleczeń częściej
dokonują osoby wywodzące się z klasy robotniczej. Niemniej jednak fakt, iż akurat we
wspomnianych środowiskach mamy do czynienia z nadreprezentacją członków tej
klasy społecznej, sprawia, że dane te mówią nam niewiele. (Poza tym w szpitalu czy
więzieniu prawdopodobieństwo wykrycia samouszkodzenia jest znacznie większe
aniżeli wówczas, kiedy dokonuje go ktoś prowadzący zwyczajne życie w swojej
społeczności i mający stałą pracę). Cennych informacji na ten temat mogą dostarczyć
pozarządowe organizacje udzielające wsparcia. Placówki organizacji społecznych,
poradnie uniwersyteckie (Robinson, 1996), a także niezależni doradcy i terapeuci
donoszą, że z samouszko-dzeniami spotykają się także wśród przedstawicieli klasy
średniej i wysoko kwalifikowanych profesjonalistów. Nieoficjalne doniesienia mówią
też o przypadkach samouszkodzeń (takich jak nacinanie skóry ramion) w klasie
wyższej, co w Wielkiej Brytanii potwierdził niedawno przykład księżnej Walii, która w
wywiadzie telewizyjnym udzielonym BBC potwierdziła, że sama się okaleczała.
Część czynników mogących przyczynić się do wzrostu napięcia psychicznego,
a tym samym skłonności do uszkadzania się, będzie zaznaczała się nieco silniej w
życiu klasy robotniczej aniżeli klasy średniej. Do czynników tych zalicza się złą
sytuację mieszkaniową i zjawisko bezdomności, bezrobocie, ubóstwo, braki w
wykształceniu oraz pracę o niskim statusie, eksploatującą fizycznie i niedającą spo-
sobności do niezależności ani do samorealizacji. Powodują one niską samoocenę oraz
poczucie bezsilności i wyobcowania. Inne czynniki wiążą się na przykład z życiem w
mniej przyjemnym otoczeniu i mniejszą liczbą okazji (zwłaszcza w wypadku kobiet)
do przemieszczania się i brania udziału w zajęciach poza domem, dających
wytchnienie od obo-
wiązków domowych i opiekuńczych. Prawdopodobnie też tradycyjne
oczekiwania związane z rolami kobiet i mężczyzn mają wciąż duży wpływ na
życie społeczności robotniczej.
Przedstawiciele tej sfery zgłaszający się do placówek służby zdrowia
rzadziej niż osoby z klasy średniej mogą liczyć na wyjaśnienie swoich uczuć
w kategoriach psychologicznych bądz na ofertę terapii opartej na rozmowie.
A przecież nietrudno się domyślić, że u osób tych szansę opłacenia prywatnej
terapii są znacznie ograniczone. Istnieje tendencja, by nie traktować ich
uczuć jako problemów psychologicznych i werbalnych, ale jako efekt
kłopotów somatycznych (odzwierciedlających się w samookaleczeniach).
Przedstawiciele klasy średniej podlegać mogą z kolei takim naciskom,
jak wygórowane oczekiwania (na przykład dotyczące sukcesów
akademickich). Związek zachodzący czasem między tym właśnie czynnikiem
a samoouszkodzeniem ujawniły badania Arnold. Ponadto, pomimo iż rodziny
klasy średniej przypuszczalnie częściej rozwiązują swe problemy poprzez
rozmowę, to jednak w domach, gdzie  pozory" i samokontrolę ceni się wyżej
aniżeli ekspresję i wzajemne wsparcie, może dojść do sporych niedoborów w
zakresie komunikacji emocjonalnej.
Seksualność a samouszkodzenia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spraypainting.htw.pl