[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Jak tego dokonamy?
110
7. Wilkoludy muszą nam opowiedzieć, jakim sposobem wydostały się na wolność i jak
wygląda życie w Górach Czarnych.
8. Wszystko wskazuje na to, że powinniśmy teraz zawrócić i próbować dotrzeć do gór od
innej strony, ale nie możemy tego zrobić. Nie przedostaniemy się przez krwistą rzekę.
Nasze pojazdy nie są już w stanie unieść się w powietrze.
 Piękna lista, nie ma co  jęknął Jori, gdy Faron skończył. Przez dłuższą chwilę wszyscy
siedzieli w milczeniu.
 Zacznijmy od punktu pierwszego  rzekł w końcu Marco.  To chyba najprostsze. Moim
zdaniem, jeśli wszyscy pomożemy, to uda się nam uwolnić pojazdy.
 To się da zrobić  przytaknął Chor.  Nawet bez magicznych zabiegów.
Zebrani uśmiechali się niepewnie, chociaż tak w ogóle to nikomu nie było do śmiechu.
 Punkt dwa  podjął Ram.  Sprawa rozwiąże się sama, po prostu musimy poruszać się
po ziemi. Juggernauty potrafią przeprawić się przez wodę, tylko że chyba nikt nie
chciałby się znalezć w krwistej rzece. Nie, nie to chciałem powiedzieć, oczywiście.
 Stąd już prosto do punktu trzeciego  stwierdził Faron.  Jak zdołamy przedzierać się
dalej naprzód?
Teraz milczenie trwało dłużej. Nikt nie miał żadnego pomysłu. Gąsienice Juggernautów
będą wciąż na nowo oblepiane przez róże, trzeba by było nieustannie wysiadać i je
oczyszczać, a kto odważy się wejść w morze czarnych kwiatów?
Nieśmiałą propozycję zgłosiła Shira:
 A może by tak farangil?
Dolg głęboko wciągnął powietrze.
 Już o tym myślałem. Ale to będzie dla klejnotu straszne obciążenie. Nie wiem po
prostu, jak daleko możemy się posunąć, w końcu stanie się równie czarny jak róże i
nigdy już nie zdołamy go oczyścić.
 Farangil jest naszą ostatnią szansą  potwierdził Faron.  Jest zbyt cenny, żeby go
nadużywać.
Tak więc problem numer trzy pozostawał otwarty.
 Teraz numer cztery  ciągnął Faron. Wyglądało na to, że nie czuje się najlepiej. 
Jakim sposobem doszło do pożaru?
Indra nie była taka wrażliwa jak on.
 Chciałabym zapytać o co innego  rzekła.  W jaki sposób Bella rozpalała ogień, kiedy
mieszkała na pustkowiu?
 To przecież żadna sztuka  przerwał jej Staro.  Używamy do tego krzesiwa.
 Oczywiście  zgodził się Ram.  Czy Bella miała krzesiwo, kiedy uciekała z domu?
 Nie. Wiem, że nie miała  zapewnił Staro.
 Skąd więc je wzięła nad jeziorkiem, skoro tam niczego nie ma? %7łyła przez ten czas
wśród bardzo ubogiej natury, tylko kamienie i sitowie.
 Nie rozumiem  bąkał rybak stropiony. Nie mógł też pojąć, dlaczego wszyscy patrzą na
Bellę.
 Jak wiecie, siedzieliśmy przy tym stole, kiedy się zaczęło palić  powiedział Faron. 
Heike mówił mi jednak, że mimo woli przyglądał się Belli, która była odwrócona tak, że
111
pojemniki z gazem znajdowały się przed nią. Heike mówi, że jej oczy płonęły niezwykłym
blaskiem...
Staro zerwał się na równe nogi.
 Czy chcecie dać do zrozumienia, że moja mała córeczka...
 Mała córeczka skoczyła jak oparzona.
 Nie jestem już mała, ty stary, śmierdzący dziadu! I mam gdzieś was wszystkich. Tacy
jesteście wspaniali, ta wasza świętoszkowatość aż z was kapie! A najgorsza jesteś ty!
Jak śmiałaś mnie uderzyć? Myślisz może, że złapiesz tego całego wodza, Rama? Wybij
to sobie z głowy, on będzie mój, słyszysz?
Indra nie należała do ludzi, którzy nie potrafią znieść najmniejszej zaczepki. Popatrzyła
obojętnie na Bellę i zapytała:
 Skończyłaś?
Staro próbował przez cały czas mitygować córkę, ale Bella go nie słuchała. Zmrużyła
oczy tak, że zostały tylko wąskie szparki, i nagle Indra poczuła na twarzy nieznośne
gorąco. Krzyknęła przerażona i w tym momencie jej włosy zajęły się płomieniem. Kiro i
Armas rzucili się na Bellę, wykręcili jej ręce, a Sol pospiesznie chwyciła ręcznik i
przewiązała oczy dziewczyny. %7łar zwrócił się teraz ku samej Belli, poczuła straszny ból i
zawyła jak ranne zwierzę.
Ram zajął się Indrą, a po ugaszeniu ognia przekazał ją Marcowi i Dolgowi, którzy
pospiesznie opatrzyli oparzenia. Na szczęście nie były rozległe. Zrozpaczony Staro kulił
się w kącie, a wilkoludy wściekle szarpały kratę i wyły potwornie.
Faron usiadł ponownie na swoim miejscu, podparł czoło rękami.
 Czy teraz rozumiecie, z jakimi problemami się borykamy? A jeszcze nie mówiłem o [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spraypainting.htw.pl