[ Pobierz całość w formacie PDF ]

to, by ją zaniedbywał. Na pewno będzie chciała chodzić na przyjęcia i prowadzić
ożywione życie towarzyskie. Szejk nie powinien zajmować się tylko pracą. Tylko że
to już nie będzie jej sprawa, kiedy przestanie być jego asystentką.
Trudno było jej wyobrazić sobie życie bez Samira, choć wydawało się to
nieuniknione. Kiedy jego wujek wstał i zaczął wygłaszać przemowę na temat
miłości i małżeństwa, Claudia pogrążyła się w prawdziwej depresji. Czuła się tu
obco. Po raz kolejny pomyślała, że nie powinna była tu przyjeżdżać. Z chęcią
zapadłaby się pod ziemię, zamiast siedzieć i uśmiechać się, udając zainteresowanie.
Gdyby choć mogła wrócić do sypialni i położyć się na łóżku, przykrywając głowę
poduszką!
Po tyradzie wygłoszonej przez wujka przyszła kolej na przemówienie Sama.
Był tak pogodny i zrelaksowany, że Claudia wpatrywała się w niego z podziwem.
Choć dobrze wiedziała, co on powie, zamiast przeprosić, że nagle się rozchorowała i
wyjść z sali, z zapartym tchem czekała na ostateczny cios, który na zawsze odmieni
jej życie.
- Jak wszystkim wiadomo - zaczął szejk - Zahara i ja mamy obwieścić coś, co
może będzie niespodzianką, ale na pewno jest najlepszym rozwiązaniem.
47
S
R
Claudia rozejrzała się po twarzach gości siedzących przy stołach. Amina nie
uśmiechała się, a ojciec Sama miał zafrasowaną minę. Dlaczego się nie cieszyli? Co
się stało? O jakiej niespodziance on mówił?
- Choć jesteśmy świadomi, że dla naszych rodzin będzie to wielkim
rozczarowaniem, Zahara i ja postanowiliśmy odwołać zaręczyny - wypalił Sam.
Claudia otworzyła usta ze zdumienia. Dlaczego jej nie uprzedził i udawał, że
wszystko jest w porządku? Oczywiście uważał, że jego życie osobiste nie powinno
jej obchodzić.
Zaskoczeni goście kręcili głowami z niedowierzaniem. Okrzyki rozczarowania
i zdumienia dobiegały z różnych stron. Samir rozejrzał się po sali, jakby oczekiwał
pytań. Jednak ton jego głosu nie pozostawiał wątpliwości, że mówi szczerze i
decyzja już zapadła. Kiedy Zahara wstała i stanęła obok niego na podium, tłum
gości znów zamarł w oczekiwaniu.
- Dziękuję wszystkim za przybycie - powiedziała. - To wspaniałe przyjęcie.
Samir i ja jesteśmy wdzięczni za waszą przyjazń i zrozumienie. - Potem z
podniesioną głową szybko wyszła na korytarz.
W tym momencie na sali huczało już jak w ulu.
- Co się stało?
- Kto odwołał zaręczyny?
- Zahara.
- Co? Czyj właściwie to był pomysł?
- Jakie to okropne dla Al-Hamrich!
- Nie mogę uwierzyć!
- Co jej się stało?
- Ma kogoś innego.
- Nie!
- Tak.
- Co za wstyd dla jej rodziny!
48
S
R
Claudia nie spuszczała wzroku z Sama, który wrócił do stołu, przy którym
siedziała jego rodzina. Kolacja trwała dalej. Podano sałatkę warzywną z orzechami i
suszonymi owocami polaną pikantnym sosem winegret. Jednak kto mógłby mieć
apetyt po tak zdumiewającym wydarzeniu? Claudia grzebała widelcem po talerzu.
Ahmad siedzący po jej prawej stronie z niewzruszoną miną jadł sałatkę.
- Wiedziałem, że nic z tego nie będzie - oznajmił z satysfakcją. - Nigdy nie
wychodz za mąż za pracoholika.
- Chcesz powiedzieć, że ona wycofała się z tego powodu? - spytała,
odkładając widelec.
- Kto mówi, że to jej pomysł? - odparł, popijając gazowany napój. - Może Sam
zrozumiał, że byłby okropnym mężem i nie chciał unieszczęśliwiać tej biednej
dziewczyny. - Ahmad uśmiechnął się przebiegle. - W każdym razie, w tym całym
towarzystwie tylko ty i ja nie jesteśmy zszokowani, że Sam miał odwagę
przeciwstawić się rodzinie. Dobrze mówię?
- Chyba tak.
- Niestety będzie miał kłopoty. Jego rodzinie na pewno to się nie spodoba.
- Dlatego że nie będzie ślubu?
- Nie tylko. Złamał tradycję, zgodnie z którą należy być posłusznym woli
rodziców. Nie można zachowywać się tak, jakby się było mądrzejszym od nich.
Podziwiam Sama za to, że nie bał się wyrazić własnego zdania. Nie jestem pewien,
czy miałbym odwagę tak postąpić. A ty? - spytał, pochylając się ku niej.
- Nie wiem - wykrztusiła. - To miło, gdy wszyscy żyją w zgodzie. - Pomyślała
jednocześnie, że może gdyby jej rodzice spotkali Malcolma przed ślubem, poznaliby
się na nim i zdołaliby ją ostrzec. Zastanawiała się nad tym, co powiedział Ahmad.
Czy Sam byłby okropnym mężem? To nieprawda. Sam w ogóle nie mógł być [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spraypainting.htw.pl